Voltrex |
Wysłany: Pon 0:16, 26 Gru 2005 Temat postu: Psychodela |
|
Coś dla schizoli, maniaków, różnorakich fobistów, pokiereszowanych mózgów , seryjnych morderców etc. Coś nieopisywalnego, chorego i na 100% nie poruszy 99% tego osiedla... jednak moja wypatrzona psychika dążąca do poznania wszystkiego co chore i "piękne" postanowiła podzielić się z wami swoimi odizolowanymi od reszty mózgu mrocznymi skarbnicami wiedzy psychodelicznej...
KALIBER 44
PSYCHODELA
Witaj skurwielu człowieku, Ty stoisz nagi
Nagi Twój umysł wsród Pierwszej Bramy Do Świata Magii!
Dzień dobry stary, hokus - pokus, czary - mary
Nasz styl sprawia dzis, że już jestes zaczarowany
Punkty magii, poziom mocy, sprawdzam czar i rzucam!
Błyskawicznie setki iskier wypuszcza ma
Różdżka na Ciebie
Ubiwszy-biwszy, czyżby?
Dźwięk jak każdy inny - niby
Jednak jestes jakis dziwny!
Przybliżyć? Jasne! To jest Twój pierwszy krok!
Otworzyłes dzis stronnice Księgi Tajemniczej
To był szok!
Moje mysli, słowa sa szalone
Me marzenia w kaftanie uwięzione
O kurwa mać, czy będa silne by sie niego wyrwać? O tak!
Psychodelik, psychodeliczny styl
On zaczyna być mna, ja zaczynam być nim!
O Jezus Maria, jak mnie to rajcuje
Pojebanym słowem mysli uwolnione!
Hej, człowieku, przemysl to
Nasz szpital jest wolny, choć panuje tam tłok!
Jestem Macho - złodziej czasu
W mroku nocy, psychicznej niemocy
A czas tik, tik, tiki, tiki, tik, tak...
Tik, tik, tiki, tik, tiki, tik, tak!
To moja Pani stworzyła wiatr
Który pcha mnie do przodu na głębie oceanu!
Ja wierze mojej Pani, przestałem Wierzyć Panu
Ona dla mnie zatrzymała czas
Nie dostrzegłem tych lat, gdy stworzyła
Hardcore-psycho rap
Słona fala tekstu zalewa Ci mordę
W słońcu błyszczy miecz, ostatni wróg padł
Miecz i Magia, nie potrzebna mi jest tarcza
Mój styl - on nie zna obrony
Liczy sie atak, ostatni wróg padł
Narodził sie nowy! Ja go odnajdę!
Zakon Marii wkracza w tłum!
I sztrumf, sztrumf, misia bela
Misia, Kasia, komfacela
Misia a, misia be, misia Kasia kom-fa-ce...
Wypadło na Ciebie!
Psychodela, psychodeliczny styl
My walczymy dla niego, my walczymy wraz z nim!
Metr, metr po metrze, krok po kroku
Ponad Twoim zrozumieniem, twarza w twarz
Z przeznaczeniem
Jajonasz - (Jajonasz na scenie)
Strażnik Bram wychodzi z mroku
I do boju! Sprawd� to, sprawd� MC
Jest czas, on nadszedł by zmierzyć sie
Spójrz na ma zbroje, przenosze
Tamten swiat na ta stronę!
Błysk, dym! Brama stoi już otworem
Jestem gotów do walki! Pytasz czy nie brak mi odwagi
O nie!
Zakon Marii mknie jak rydwan po nieboskłonie
Sprawd� mój styl, Magiczna szkoła
Tajemnej Księgi pierwsza odsłona!
Nadszedł czas na skok w 97 rok!
Proszę o zbliżenie. Jajonasz na scenie, sprawd� to!
Psy-Psychodela wyłoniła sie nagle
Ja jestem Rahim, ja zostałem diabłem!
Me kły błyskaja w mroku, wciagam powietrze
Już jestem w amoku!
Psychodela, ma Pani jedyna
Wdarła sie w dusze i cos tam zostawiła
Poczułem energie i wiedziałem, że musze
No własnie!
Atak nastapił błyskawicznie
Stworzyłem klimat mroku i zostałem mistrzem!
Ciemnosć ogarnęła nas
My jestesmy Zakonem, my walczmy dla was!
Czy chcesz stanać ze mna w szranki?
Dobadz miecza i do walki!
Niech Zakon osadzi, kto najlepszy jest!
Ten, kto pozna moc mej Magii
I psycho styl - on dodaje mi odwagi i władzy!
Bo gdy nadchodzi MM
Jestes tutaj nikim, nikim, jestes tutaj
Błe-o-błe-o-błędem!
Niech powacha mój miecz MC (i poczuje ciężar)
Który jest na dnie!
Dnie, dnie, gdzie, gdzie, gdzie to jest,
Gdzie to, to, ta...Aaaaa! Psychodela nie ma dna!
Ja B.U.C. też jestem szalony
Całuje dłoń mej Pani, całuje dłoń mej żony
Psychodela - tak brzmi jej imię
Tylko ona mnie podnieca, tylko dla niej żyje!
A czas tik, tiki, tik, tik, tiki, tak!
Nasza grupa jest coraz bardziej zgrana!
Przykuta do muru, w mroku zaczajona
Ten czas, on płynie szybko!
Pękna łańcuchy, zdobędziemy to wszystko
Co od dawna w mózgach mamy urojone!
Psychodelicznym stylem rozbijemy wasza zbroje!
Narazie tyle... będą tu zamieszczane różnorakie rzeczy... na pewno rzeczy dla ludzi z wypatrzoną psychiką....
pozdrawiam |
|